Telewizory - sprawdź na Ceneo.pl
Monitory - sprawdź opinie
Smartwatche - sprawdź na Ceneo

Co obejrzeć dzisiaj?

Nie masz co obejrzeć dziś wieczorem? Coś poradzimy!

(Ocena końcowa filmu pod rekomedatorem)

Rozmyty Finał Bez Świeżości

Kulminacja, choć efektowna wizualnie, nie ma tej siły, która powinna zamykać historię w sposób satysfakcjonujący. Film próbuje jednocześnie domknąć wątki rodziny, pogłębić mitologię oraz stworzyć wielką, widowiskową scenę egzorcyzmów - i żaden z tych elementów nie zostaje zrealizowany w pełni. Gdy pojawiają się napisy końcowe, widzowi pozostaje uczucie niedosytu. Niektóre pomysły miały potencjał, ale ostatecznie brzmią jak echo pierwszych części - głośne, ale pozbawione świeżości.
 
Szczera recenzja „Obecności 4” — o tym, dlaczego najnowsza część kultowej serii zawodzi, jakie ma plusy, co nie działa i dlaczego klimatyczna herbata może okazać się najlepszą częścią seansu.

Emocje w Tle, Puste Jump-scary Na Pierwszym Planie

Film stara się w ten sposób pogłębiać dramat osobisty bohaterów: Ed, wyczerpany latami pracy i obciążony poprzednimi spotkaniami z demonami, zaczyna tracić siły. Lorraine zaś balansuje między troską o męża a poczuciem obowiązku, które nie pozwala jej odwrócić wzroku od cierpiących ludzi. To mogłoby być naprawdę emocjonalne - momentami nawet jest - ale zbyt rzadko dostaje przestrzeń na wybrzmienie. Zamiast tego film biegnie do kolejnych jump-scare’ów.
 
Szczera recenzja „Obecności 4” — o tym, dlaczego najnowsza część kultowej serii zawodzi, jakie ma plusy, co nie działa i dlaczego klimatyczna herbata może okazać się najlepszą częścią seansu.
 
W drugiej części tempo przyspiesza, ale nie idzie to w parze z temperaturą emocjonalną historii. Przejścia między scenami grozy są dość przewidywalne, a niektóre zwroty akcji wydają się powtórką z wcześniejszych części. Rodzina Smurlów - która powinna grać tu równie ważną rolę, co Warrenowie - pozostaje niestety powierzchowna, potraktowana jako element dekoracji, a nie nośnik dramatycznej treści. Zbyt mało czasu poświęcono ich relacjom, lękom i zmianom, jakie przechodzą pod wpływem demonicznej obecności.

Thea Sinesis proponuje:

(Dalsza część recenzji pod ilustracją)

Grzesznicy (2025) – Recenzja Filmu HBO Max | Mroczna Opowieść O Winie

KLIKNIJ OBRAZ 👆

Grzesznicy (2025) – Recenzja Filmu HBO Max | Mroczna Opowieść O Winie, Braterstwie I Muzyce, Która Leczy Duszę

Mia Tomlinson

Obecność 4 - Powrót, Którego Nikt Nie Potrzebował? Recenzja, Która Mówi Wszystko

Patric Wilson

Obecność 4 - Powrót, Którego Nikt Nie Potrzebował? Recenzja, Która Mówi Wszystko

Vera Farmiga

Obecność 4 - Powrót, Którego Nikt Nie Potrzebował? Recenzja, Która Mówi Wszystko

2h 15min

Horror

HBO

ROK PRODUKCJI: 2025

GŁÓWNI AKTORZY: 

TYTUŁ FILMU: "Obecność 4: Ostatnie Namaszczenie"

REŻYSER: Michael Chaves

Thea Sinesis

Recenzję napisała: 

Obecność 4 - Powrót, Którego Nikt Nie Potrzebował? Recenzja, Która Mówi Wszystko
03 grudnia 2025

Obecność 4 - Powrót, Którego Nikt Nie Potrzebował? Recenzja, Która Mówi Wszystko

"Obecność 4" – Horror, Który Chciał Wrócić Do Korzeni, Ale Po Drodze Nie Skręcił Tam, Gdzie Trzeba

 
Od premiery minęło już trochę czasu - wielu z was pewnie zdążyło obejrzeć „Obecność 4”, a część z was czekała na ten tytuł od lat. To w końcu kultowa seria, budząca emocje nawet u osób, które horrory oglądają okazjonalnie. Ale mam dziwne wrażenie, że… może świat kina nie ucierpiałby szczególnie, gdyby ta odsłona nigdy nie powstała. Jasne, marka ma w sobie coś magnetycznego, a schemat, na którym się opiera, zdobył przez lata ogrom oddanych fanów. Mimo to trudno pozbyć się poczucia, że tym razem naprawdę oczekiwaliśmy czegoś więcej. Niby wiedziałam, w jakim kierunku pójdzie fabuła - ten cykl zawsze trzymał się utartej formuły - ale mimo tej świadomości rozczarowała mnie jej przewidywalność.
 
 

Próba Powrotu Do Korzeni

Obecność 4” przedstawia historię zainspirowaną rzekomymi wydarzeniami w domu rodziny Smurlów w Pensylwanii -  jednym z bardziej kontrowersyjnych przypadków w karierze Warrenów. Film zaczyna się nastrojowo: wprowadza nas w życie zwykłej rodziny, która coraz wyraźniej zaczyna odczuwać obecność czegoś złowrogiego. Twórcy od początku próbują budować klimat narastającego zagrożenia, drobnymi niepokojącymi sygnałami: stukanie w ścianie, skrzypiące podłogi, cienie przemieszczające się po korytarzu. Widać próbę powrotu do atmosfery „ nawiedzonego domu”, z której seria słynęła najbardziej.
 
Szczera recenzja „Obecności 4” — o tym, dlaczego najnowsza część kultowej serii zawodzi, jakie ma plusy, co nie działa i dlaczego klimatyczna herbata może okazać się najlepszą częścią seansu.
 
Jednocześnie fabuła dokłada nowy element - artefakt związany z jednym z wcześniejszych przypadków Warrenów, który wraca, by ponownie im zagrozić. Motyw ten ma pogłębić mitologię świata przedstawionego, ale finalnie sprawia raczej wrażenie kolejnego „ straszącego gadżetu”, wprowadzonego, by napędzić kolejne sceny grozy. Kiedy Ed i Lorraine przybywają do rodziny Smurlów, od razu czują, że to przypadek cięższy niż większość ich dotychczasowych śledztw. Lorraine ma wizje, w których widzi cień istoty polującej na rodzinę, a Ed zaczyna odczuwać fizyczne skutki konfrontacji z tym, co nawiedza dom.

Fabuła i tempo → 3/10

Schematyczna historia i nierówne tempo, łatwo przewidzieć kolejne wydarzenia.

 

Bohaterowie → 4/10

Warrenowie nadal mają charyzmę, ale postacie poboczne są mało wyraziste.

 

Relacje i emocje → 5/10

Są próby pogłębienia emocji, jednak nie mają takiej siły jak wcześniej.

 

Styl i realizacja→ 6/10

Dobre zdjęcia i dźwięk, momentami świetny klimat.

 

Oryginalność → 2/10

Powtarzalność motywów; brak świeżych pomysłów.

 

Świat przedstawiony → 4/10

Mitologia jest ciekawa, ale słabo rozwinięta w tej części.

 

Przekaz i wartości → 3/10

Tematy są, ale potraktowane zbyt powierzchownie.

 

Wciągalność → 3/10

Kilka scen trzyma uwagę, ale całość trudno uznać za angażującą.

 

Efekt końcowy → 3/10

Poprawny, lecz bez większego wpływu; nie zostaje w pamięci.

 

Moje wrażenie → 3.5/10

Momentami klimatyczny, ale zbyt przewidywalny i zachowawczy.

 

 Średnia: 3.6 / 10

Dla widzów, którzy lubią oglądać filmy tak słabe, że aż edukacyjne.

OCENA:

Smartwatche - zobacz na Ceneo.pl
Smartwatche - zobacz na Ceneo

Sztuczna Inteligencja, Która Słucha Zbyt Uważnie – Recenzja Filmu "Ona Słucha"

KLIKNIJ OBRAZ 👆

 

"Dracula: Historia Nieznana" – Recenzja Filmu Między Legendą A Fantazją

KLIKNIJ OBRAZ 👆

 

Wampiry à la King – Recenzja Miasteczka Salem Na HBO Max

KLIKNIJ OBRAZ 👆

 

Grzesznicy (2025) – Recenzja Filmu HBO Max | Mroczna Opowieść O Winie

KLIKNIJ OBRAZ 👆

 

Garść Podobnych Filmów:

   Herbatka inspirowana książką

 

Tytuł: Obecność 4: Ostatnie Namaszczenie Nazwa naparu: „Nocne Namaszczenie”

 

   Co znajdziesz w filiżance?

Czarna herbata - nuta dymu

Odrobina goździków - „na napięcie”
Miód - dla kontrastu
Kropla soku z wiśni - dla lekkiej, krwistej głębi
 

   Jak przygotować?

Zalej czarną herbatę gorącą (ale nie wrzącą) wodą, dodaj goździki, parz 5–6 minut. Po wyjęciu dodaj miód i odrobinę soku z wiśni. Zamieszaj powoli, jakbyś chciała odpędzić złe duchy.

 

   Kiedy najlepiej pić?

Wieczorem - gdy światła są przygaszone, a w domu panuje cisza. Idealnie w duecie z filmem, którego można oglądać bez większych emocji, więc herbata może wypełnić tę lukę.

 

   Mała refleksja:

Czasem to, co powinno straszyć, po prostu… nie straszy. Ale herbata zawsze dowozi.

Dlaczego ta herbata?

Ponieważ film bazuje na mrocznym klimacie, ciężkiej atmosferze i oddechu czegoś „z drugiej strony”, napar musiał być równie gęsty i kojący - coś, co pije się, gdy chce się poczuć klimat, ale niekoniecznie przeżyć strach.

 

Thea Sinesis

Dołącz do Discorda Niezbadanych Krain, by rozmawiać z innymi fanami, brać udział w konkursach i zawsze być na bieżąco! 

 

"Gildia Niezbadane Krainy"

pink and black hello kitty clip art

Sprawdź resztę >>>

arrow left
arrow right

NAJNOWSZE RECENZJE

Niezbadane Krainy:

Strona Główna

ODWIEDŹ NAS: