To nie pierwszy raz, kiedy "Stranger Things" wywołuje techniczne problemy u giganta streamingu. Podobna, choć krótka, awaria miała miejsce w lipcu 2022 roku, gdy na platformę trafiły finałowe dwa odcinki 4. sezonu. Netflix odnotował również problemy podczas innych głośnych wydarzeń, takich jak transmisje na żywo (np. walka Mike Tyson vs. Jake Paul w 2024 roku). Rzecznik platformy potwierdził, że:
Pomimo chwilowego paraliżu, finałowy rozdział historii z Hawkins zaczął się na dobre.
A Wy, czy należeliście do pechowców, których powitał komunikat o błędzie, czy udało Wam się od razu wskoczyć do Hawkins? Czy to dowód na to, że nawet największa platforma VOD świata musi się jeszcze wiele nauczyć o sile fandomu?
(Dalsza część artykułu pod ilustracją)
KLIKNIJ OBRAZ 👆
Fantasy News / Seriale
Na ten moment fani na całym świecie czekali ponad trzy lata – premiera piątego i finałowego sezonu "Stranger Things"! Kiedy 26 listopada o 02:00 czasu polskiego (17:00 PT) platforma udostępniła pierwszą partię odcinków, miliony widzów rzuciły się do ekranów, chcąc jak najszybciej wrócić do Hawkins. Efekt? Netflix nie wytrzymał i zaliczył globalną awarię! Choć usterka trwała zaledwie kilka minut, wywołała istną burzę frustracji i memów w mediach społecznościowych, udowadniając, że żaden inny tytuł nie generuje tak potężnego ruchu.
W chwili, gdy zegar wybił godzinę premiery, serwery streamingowego giganta po prostu skapitulowały. Zamiast upragnionej czołówki serialu, dziesiątki tysięcy fanów w USA, Indiach i Europie powitał złowieszczy komunikat: „Coś poszło nie tak. Przepraszamy, mamy problem z realizacją Twojego zgłoszenia”. W szczytowym momencie awarii, która trwała od 3 do 5 minut, witryna Downdetector odnotowała ponad 14 000 zgłoszeń problemów w samych Stanach Zjednoczonych. Fani na platformie X (dawniej Twitter) nie kryli oburzenia, ale też humoru, żartując, że to sam Vecna przejął kontrolę nad serwerownią Netfliksa!
Co ciekawe, awaria nastąpiła pomimo oficjalnych zapewnień o przygotowaniach. Ross Duffer, jeden z twórców serialu, informował wcześniej na Instagramie, że Netflix zwiększył przepustowość łączy o 30 procent, aby uniknąć przeciążenia. Najwyraźniej nawet tak potężne zaplecze techniczne nie było w stanie sprostać gigantycznemu hype'owi na finałowy sezon. Jak stwierdził jeden z rozgoryczonych widzów:
"Stranger Things" to bez wątpienia najbardziej wpływowy tytuł w historii Netfliksa. Serial science fiction, który miesza lata 80. z elementami horroru i fantastyki, od swojego debiutu w 2016 roku wyznacza trendy. Piąty sezon, który jest zapowiedziany jako wielki finał, ma z powrotem sprowadzić bohaterów do Hawkins, które po wydarzeniach z poprzedniej części jest pod ścisłą kontrolą wojskową. Ten sezon ma rozstrzygnąć ostateczne starcie z Vecną, a emocjonalny ciężar i obietnica epickiego zamknięcia historii sprawiły, że popyt przekroczył wszelkie przewidywania. Nawet krótka, raptem pięciominutowa usterka, stała się międzynarodowym wydarzeniem.
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆