Kirenen

Kirenen - ojczyzna Kirenenów, odległe królestwo, którego już nie ma.

Położenie

Posiłkując się informacjami zawartymi w treści I tomu, możemy stwierdzić tylko, że królestwo Kirenenu znajdowało się na północ od ziem zbiorczo nazywanych Amitrajem. Aby się do niego dostać, należało przedostać się przez Ostre Góry. Kirenen był górzystym krajem, w którym ludzie żyli z ogromnym poszanowaniem natury. Obecnie obszar, który niegdyś stanowił Kirenen, przemianowany został na Kangabad – prowincję cesarstwa, nazwaną tak od największego miasta regionu, zbudowanego po upadku państwa.

 

Posiłkując się mapą dołączoną do książki, możemy uzupełnić naszą wiedzę o kilka dodatkowych informacji. Kirenen znajdował się w północno-zachodniej części kontynentu, na którym dzieje się akcja. Od północy jego ziemie oblewały wody Morza Północnego. Od zachodu, wschodu i południa był natomiast otoczony ziemiami należącymi do Cesarstwa Amitraju (choć w czasach świetności Kirenenu mogło wyglądać to inaczej – mapa przedstawia sytuację z czasu trwania powieści).

Na zachód od ziem dawnego Kirenenu znajdują się miasta lub wioski Hyrmiz oraz Nahdilia. Najbliżej położonym miastem na wschód jest portowe miasto Czendżabad, natomiast na południe najbliższym miastem wartym oznaczenia na mapie jest stolica cesarstwa – Maranahar.

Historia

Nie wiemy nic o historii Kirenenu sprzed ataku wojsk Amitraju.

Na pewnym etapie swojej historii na królestwo, poprzez Ostre Góry, runęła fala wojsk Cesarstwa. Kireneni zdołali zwyciężyć kilka potyczek, jednak to, co oni uważali za wielkie, zwycięskie bitwy, okazało się tylko nic nieznaczącymi starciami z oddziałami zwiadowczymi. Obrońcom udało się zbudować wielką, zjednoczoną armię, zebraną przez wszystkie klany, i pomimo ogromnej przewagi w wyszkoleniu i jakości armii — gdzie każdy wojownik Kirenenu zabijał dziesiątki słabo wyszkolonych i wynędzniałych Amitrajów — to przewaga liczebna tych drugich okazała się być przeważająca.

Na pewnym etapie konfliktu przodek Filara, nie widząc szans na obronę królestwa, zdradził ideały Kirenenu i prawdopodobnie rozpoczął jakiś rodzaj współpracy z najeźdźcą, czego efektem był całkowity upadek państwowości Kirenenów. Przodek ów, nieznany ze swojego kireneńskiego imienia, rozpoczął jednak w ten sposób długotrwały proces wewnętrznego przejmowania władzy w Cesarstwie, który sprawił, że jeden z jego potomków — pradziadek Filara — jako pierwszy Kirenen przywdział Tygrysią Czapkę i zasiadł na tronie Cesarstwa.

Rozpoczął się w ten sposób nowy okres w historii Amitraju, w którym tzw. cudzoziemska dynastia zaczęła reformować barbarzyńskie państwo Amitrajów.

 

Wracając do ziem dawnego królestwa Kirenenu: w czasie trwania akcji powieści ziemie te to dzika, zniszczona prowincja, gdzie nie mieszka niemal żaden Kirenen. Znajduje się tam trochę plantacji, kilka dróg i jedno portowe miasto — Kangabad, zbudowane od nowa, po amitrajsku. Kireneni zostali wysiedleni i rozsiani po całym Cesarstwie, a w ich miejsce sprowadzono nowych osadników, niemających nic wspólnego z dawnymi mieszkańcami.

Społeczeństwo

Wiemy, że społeczność Kirenenu była podzielona na klany, które przetrwały upadek państwa, a poszczególni Kireneni nadal czują do nich swoją przynależność. Na czele każdego klanu stał wódz - tohimon, tj. :pierwszy wśród równych". Wśród poznanych klanów możemy wymienić: Klan Żurawia, Klan Skały oraz Klan Strumienia. Warto tutaj wspomnieć jeszcze Klan Gęsi jako ciekawostkę, ponieważ nie jest on pełnoprawnym kireneńskim klanem.

Poza podziałem na klany musiało również istnieć coś na wzór europejskiego, średniowiecznego feudalizmu, ponieważ wiemy, że w konflikcie z Amitrajem walczyli wojownicy we wspaniałych zbrojach, na ogromnych jak smoki koniach, ale również oddziały uzbrojonej po zęby piechoty, złożonej z wolnych kmieci z rodów owych wojowników. Znamy też słowo, jakim wasal zwracał się do swojego seniora, tj. „Romassu”.

Kultura

W kulturze Kirenenów dominowały aspekty: wierność kodeksowi honorowemu oraz wyznawanie wiary w Stwórcę i Drogę Pod Górę.

 

Zacznijmy od wiary. Filarem (nomen omen) wierzeń Kirenenów jest mozolna Podróż Pod Górę ku oświeceniu i harmonii ze Stworzycielem. Wierzą oni w różne drogi i uznają, że wiele z nich może być właściwych. W założeniu Podróż Pod Górę ma prowadzić przez bycie sprawiedliwym, litościwym, wolnym i dobrym. Jednak każdy idzie sam i musi wybrać swój własny szlak. Nawet bogowie, których Kireneni uznają, lecz stawiają niżej niż Stwórcę i nazywają nadaku, podążają tą samą drogą, co inne stworzenia. Reasumując: wiara Kirenenów opierała się na dążeniu do samodoskonalenia w nieustającej Drodze Pod Górę.

Po przejęciu władzy Kireneni zmusili Amitraj do przyjęcia ich filozofii. Stopniowo, krok po kroku, pozwalali ludziom łączyć się w małżeństwa, mieszkać razem, budować domy, gromadzić dobytek i wychowywać własne dzieci. Pozwolili im iść Pod Górę i wybierać swoje drogi. Kireneni byli — i wciąż są — bardzo tolerancyjni: pozwolili poddanym pamiętać o dawnych językach i obyczajach krajów, z których pochodzili, zanim zostali podbici przez Cesarstwo; pozwolili im także kłaniać się dawnym bogom, o ile tylko pozostawali posłuszni prawom Tygrysiego Tronu. Poza wiarą w Stwórcę, obecna była również wiara w pomniejszych nadaku, drzemiących w górach, skałach i uroczyskach.

Warto tutaj wspomnieć o kireneńskich pogrzebach, które zawsze odbywały się w całkowitej ciszy.

 

Kodeksy honorowe, według których wychowywano kolejnych władców, zakładały, że w życiu prawego Kirenena powinny istnieć jedynie honor, odwaga i służba.

Sprzecznością — swego rodzaju paradoksem — jest fakt, że u podstaw przetrwania kultury Kirenenów, a także ocalenia życia Filara, leży właśnie zdrada ideałów owych kodeksów. Lemiesz — Amitraj pragnący być Kirenenem — okazuje się być prawdziwym, prawym Kirenenem, pozostając w swojej rodowej siedzibie, nie wstydząc się swoich przekonań i zamierzając walczyć z wyznawcami Podziemnej.

Kireneni byli bardzo rozwinięci w dziedzinie wojskowości. Ciągle przechowywane są pisma dawnych strategów. Do dziś istnieje przekonanie, że armia dawnego Kirenenu była najwspanialsza na świecie — pokonana jedynie przez miażdżącą liczebność Amitrajów.

 

Rozwinięci byli również w różnych dziedzinach sztuki. Budowali ogrody mające budzić w człowieku spokój i pogodę ducha, płynące z naturalnej harmonii. Ogrody te wyglądały jak dzikie zakątki, lecz obdarzone były doskonałym pięknem. Stanowiły hymn na cześć Stwórcy. Każde drzewo przypominało rzeźbę, a każda skała i kropla wody znajdowały się dokładnie tam, gdzie powinny. Dzikie, lecz pełne równowagi. Dla Kirenenów piękno to nadmorskie góry i strumienie. W sztuce dominowały motywy liści oraz geometryczne wzory.

 

Podczas spotkań towarzyskich i posiłków często przygrywała muzyka. Wśród ich cywilizowanych obyczajów można wymienić także regularne kąpiele (co najwyraźniej nie było powszechne wśród innych narodów), wypoczynek po śniadaniu, kontemplację piękna przyrody oraz czytanie. Nagość nie była dla Kirenenów niczym nadzwyczajnym, choć nikt się z nią nie obnosił — była po prostu naturalna.

Znane miejsca historycznego Kirenenu

  • Dolina Czarnych Łez - miejsce bitwy pomiędzy wojskami Kirenenu i Cesarstwa Amitraju,
  • Zamek Żurawia - aktualnie zniszczona siedziba rodowa Klanu Żurawia,

Status - Nie istnieje

05 czerwca 2025

ODWIEDŹ NAS: