Darksiders powraca z czwartą, wyczekiwaną odsłoną, która bezpośrednio kontynuuje fabułę oryginalnej gry. Po blisko dekadzie oczekiwania na rozwinięcie epickiego cliffhangera, studio Gunfire Games i wydawca THQ Nordic wreszcie spełniają marzenia graczy, prezentując zwiastun i pierwsze szczegóły. Przygotujcie się na postapokaliptyczną rozpierduchę!
Wydany w 2010 roku Darksiders zakończył się jednym z najmocniejszych zwrotów akcji w historii gier wideo. Wojna, uwięziony za przedwczesne sprowadzenie Apokalipsy, wreszcie zyskuje wolność, by połączyć siły ze swoimi braćmi i siostrą – Śmiercią, Furią i Waśnią. Od tamtej pory graliśmy prequele, poznając losy każdego z jeźdźców, ale nigdy nie zobaczyliśmy, co stało się po ich triumfalnym zjeździe na zrujnowanej Ziemi. Teraz, po 15 latach, to się wreszcie zmieni.
Nowa odsłona, po raz pierwszy w historii serii, pozwoli nam wcielić się w każdego z czterech jeźdźców i to nie w pojedynkę! Zgodnie z oficjalnymi informacjami i tym, co widać na karcie produktu w sklepach cyfrowych, w grze pojawi się kooperacja dla 2-4 graczy. Możemy więc spodziewać się epickiej kampanii, którą będziemy mogli przechodzić w zgranym duecie lub pełnym kwartetem. To zapowiedź zupełnie nowej dynamiki rozgrywki, która dotąd była znakiem rozpoznawczym tej serii.
Według pierwszych opisów, gra zachowa esencję serii: postapokaliptyczny świat, walkę w stylu hack-and-slash, eksplorację i logiczne zagadki. Każdy jeździec będzie dysponował unikalnym stylem walki i umiejętnościami, co zapowiada, że przejście gry w kooperacji z przyjaciółmi będzie nie tylko satysfakcjonujące, ale i strategiczne. Wygląda na to, że twórcy postawili na sprawdzone rozwiązania, urozmaicając je świeżą, wieloosobową formułą.
*Rodzinka w komplecie
Czy to najlepszy czas na powrót? Pomimo braku daty premiery, zapowiedź Darksiders 4 wywołała istną burzę wśród fanów. W komentarzach na YouTubie i w mediach społecznościowych widać ekscytację powrotem do korzeni. „Wreszcie! Czekałem na to od 15 lat” – pisze jeden z użytkowników. Inni spekulują, czy w grze faktycznie zagramy jednocześnie wszystkimi czterema bohaterami. Jedno jest pewne: THQ Nordic wstrzeliło się w dobry moment, aby ponownie rozpalić ogień w sercach miłośników apokaliptycznego uniwersum.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Darksiders 4 będzie zwieńczeniem dotychczasowych wydarzeń. Finał pierwszej części był obietnicą, której spełnienie zbliża się wielkimi krokami. Pozostaje jedno, kluczowe pytanie: jeśli czworo jeźdźców połączy siły, kto będzie na tyle potężny, by stanąć im na drodze? Czy staniemy do walki przeciwko samym Radnym?
Ishamael
Dajcie znać w komentarzach, na co liczycie najbardziej!