Coś drgnęło w galaktyce! Po długim oczekiwaniu fani jednego z najważniejszych seriali sci-fi wszech czasów mogą wreszcie zacierać ręce. Apple TV+ zapowiedziało, że trzeci sezon „Fundacji” – adaptacji monumentalnej sagi Isaaca Asimova – wyląduje na platformie już 11 lipca. To nie tylko powrót do galaktyki pełnej politycznych intryg i naukowych wizji, ale też zaproszenie do jeszcze głębszej podróży przez tajemnice psychohistorii.
*Gdy Gwiezdne Wojny i Diuna mają dziecko...
„Fundacja” to nie jest zwykły serial – to rozmach, wizja i odyseja myśli, która pochłonęła pokolenia fanów fantastyki. Isaac Asimov stworzył świat, w którym ludzkość mierzy się z nadciągającym upadkiem Imperium Galaktycznego, a dzięki geniuszowi Hari’ego Seldona i jego psychohistorii można próbować przewidzieć i kształtować przyszłość całej cywilizacji. Trzeci sezon to wejście w jeszcze mroczniejsze i bardziej skomplikowane rejony tego uniwersum.
Fani od dawna przebierają nogami na wieść o nowych bohaterach. The Mule, czyli potężny pirat i mistrz kontroli umysłów, wreszcie pojawi się na ekranie, budząc sporo emocji. Dołączają też Bayta i Toran Mallow, którzy wprowadzają nie tylko nową energię, ale i moralne dylematy, a także barwny Magnifico Giganticus, którego nie sposób łatwo zaszufladkować. Już sama ta mieszanka zapowiada, że emocje sięgną zenitu.
Apple TV+ rusza z pierwszym odcinkiem pt. „A Song For the End of Everything” dokładnie 11 lipca. Dziesięć odcinków rozłoży się na kolejne tygodnie, co daje fanom długi serialowy maraton na letnie wieczory. Cena? Subskrypcja Apple TV+ to 9,99 dolara miesięcznie, z opcją darmowego tygodniowego testu dla nowych widzów – warto więc się załapać i obejrzeć pierwsze sezony i zdecydować na subskrypcje, albo nie.
*Jeśli masz wolne wieczory, już wiesz co robić
Fani na Twitterze i Redditcie już dyskutują, jak głębokie wody otworzy przed nami nowy sezon. Liczą na więcej zawiłych intryg, bardziej złożone postaci i oczywiście spektakularne efekty wizualne, które będą w stanie oddać skalę galaktycznych wydarzeń. Czy „Fundacja” znów rozłoży nam umysły? Na pewno nie zabraknie zwrotów akcji i chwil, które sprawią, że nie oderwiemy się od ekranu.
Jeśli jesteś fanem sci-fi z krwi i kości albo po prostu ciekawi Cię, jak wygląda przyszłość telewizji opartej na wielkich klasykach literatury, to ta premiera jest obowiązkowa.
Ishamael
Jakie masz przeczucia co do nowego sezonu? Kto Twoim zdaniem przejmie stery w galaktyce? Daj znać w komentarzach – podyskutujmy o tym, co czeka nas w „Fundacji”!