04 lipca 2025

Wyciek Recenzji Nowego „Supermana” Przed Premierą. „Gwoźdź Do Trumny Kina Superbohaterskiego”?

Zbliża się premiera Heroes of Might & Magic: Olden Era – duchowego następcy HoMM III. Nowe frakcje, klasyczna rozgrywka i nostalgia w czystej postaci!

Recenzja Nowego „Supermana” Wyciekła Przed Czasem. Warner w Opałach

Na kilka dni przed zniesieniem embarga medialnego do sieci trafiła recenzja nowego filmu „Superman” w reżyserii Jamesa Gunna. Tekst szybko zniknął z sieci, ale nie na tyle szybko, by nie rozlać się po internecie i nie wywołać burzy. Opinia była wyjątkowo surowa, a jej nagły zniknięcie wywołało lawinę spekulacji. Co tak naprawdę się wydarzyło i jakie mogą być konsekwencje tej wpadki?

 

Błąd Czy Celowa Akcja? Kulisy Znikającej Recenzji

Recenzja opublikowana została na stronie The Daily Beast w nocy z 3 na 4 lipca, a więc kilka dni przed oficjalnym terminem publikacji opinii, który ustalono na 8 lipca. W sieci zdążył się pojawić jedynie tytuł i krótki lead, po czym wpis został błyskawicznie usunięty. Jednak w erze mediów społecznościowych nawet kilka minut wystarczy, by informacja stała się viralem.

Nie wiadomo, czy recenzja trafiła na stronę przez zwykłą pomyłkę redaktora, czy był to efekt złego zaplanowania publikacji. Nie brakuje jednak teorii, według których mógł to być celowy przeciek – próba sprawdzenia reakcji społeczności lub... sabotaż. Pojawiły się też głosy, że redaktor, który napisał tekst, od lat jest sympatykiem twórczości Jamesa Gunna – co tym bardziej czyni negatywny ton recenzji podejrzanym.

Oficjalnego komentarza od redakcji nie ma. Wytwórnia Warner Bros. również milczy, choć z przecieków wynika, że dział PR miał mieć „bardzo zły dzień”.

 

*Gdy film jest mieszany z błotem, ale ciebie recenzent ocenił na "sympatycznego"

 

Tytuł Jak Wyrok: Co Dokładnie Zawierała Recenzja?

Nagłówek recenzji był jednoznaczny: „Terrible reboot is final nail in superhero cinema’s coffin”, co można przetłumaczyć jako: „Straszny reboot to ostateczny gwóźdź do trumny kina superbohaterskiego”. Treść artykułu nie została oficjalnie udostępniona ponownie, ale dziennikarze z innych redakcji zdołali ją zarchiwizować i odtworzyć kluczowe fragmenty.

Recenzent zarzucał filmowi m.in. brak spójności fabularnej, chaotyczny montaż i przesadne nagromadzenie postaci pobocznych, które nie miały czasu na rozwój. Clark Kent w wykonaniu Davida Corensweta został opisany jako „sympatyczny, ale bez wyrazu”. Efekty specjalne oceniono jako przytłaczające, a humor – zazwyczaj mocna strona Gunna – miał nie trafiać w tonację filmu. Narracja miała przypominać „sobotni poranek z kreskówką puszczoną na przyspieszeniu”, a scenariusz określono mianem przesadnie przeładowanego i pozbawionego klarownego celu.

Pojawiły się też zarzuty, że film próbuje opowiedzieć zbyt wiele naraz – zawiera nie tylko historię Supermana, ale i Supergirl, Mistera Terrifica, Metamorpha i wielu innych postaci z nowego DCU. Zamiast przemyślanego wprowadzenia do świata, otrzymujemy rzekomo męczący zbiór scen i dialogów bez wyraźnego rytmu.

 

"(...)Dla Jamesa Gunna i nowego uniwersum DC to wydarzenie z pewnością nie jest komfortowe(...)"

 

Reakcje Środowiska i Głos Rozsądku

Po usunięciu recenzji pojawiły się natychmiastowe komentarze branżowych dziennikarzy. Część z nich ma już za sobą seans i przyznaje, że „Superman” nie jest filmem idealnym – rzeczywiście można mówić o nadmiarze treści i estetycznym chaosie – ale równocześnie podkreślają, że całość prezentuje się znacznie lepiej niż wcześniejsze produkcje z uniwersum DCEU, zwłaszcza te autorstwa Zacka Snydera.

Są też tacy, którzy podważają wiarygodność samej recenzji – przypominając, że wyciąganie ogólnych wniosków z tytułu bez znajomości pełnego tekstu może być po prostu nieuczciwe. Możliwe, że „straszny reboot” odnosił się do tonu lub estetyki, a nie do samej jakości filmu jako całości. W ostatecznym rozrachunku liczyć się będą opinie po 8 lipca – wtedy embargo zniknie i zobaczymy, jaka naprawdę jest średnia ocen.

 

*Jeszcze nawet butów nie zdjął, a każą już je zakładać spowrotem. Ciężkie to życie superbohatera...

 

Co Ten Wyciek Oznacza Dla Przyszłości DCU?

Dla Jamesa Gunna i nowego uniwersum DC to wydarzenie z pewnością nie jest komfortowe. „Superman” miał być początkiem nowej ery – symbolem świeżego startu po latach nieudanych prób stworzenia spójnego filmowego świata. Tymczasem już na kilka dni przed premierą film zmaga się z medialną burzą i reputacyjnym impaktem, który może odbić się na jego otwarciu w kinach.

Wizerunkowo taka wpadka jest bolesna – tym bardziej, że tytuł recenzji staje się viralem i żyje własnym życiem. Nawet jeśli film okaże się solidny, w świadomości widzów może pozostać echo tej jednej, nieprzemyślanej publikacji.

Czy „Superman” przetrwa ten zmasowany atak? Czy krytyka okaże się przesadzona, a film ostatecznie przekona widzów i krytyków? Odpowiedź poznamy już za kilka dni. Na razie jedno jest pewne – najnowszy start DCU nie przebiega gładko.

 

Ishamael

 

Premiera najnowszego "Supermana" już niedługo, tym czasem najnowsze zwiastuny zdobywają poklask! Przeczytaj: Wstrzymaj Oddech! Nowy Superman w Klipach i Zwiastunach Podbija Sieć!

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Recenzja Nowego „Supermana” Wyciekła Przed Czasem. Warner w Opałach Na kilka dni przed zniesieniem embarga medialnego do sieci trafiła recenzja nowego filmu „Superman” w reżyserii
Czasem trzeba poczekać, by wrócić do krainy, która zostawiła w duszy ognisty ślad. Zdarza mi się, jako zaprzysięgłemu fantaście, obejrzeć coś, co z pozoru wygląda
Nie jest tajemnicą, że mam słabość do gier RPG. Zwłaszcza tych z domieszką taktyki – aktywna pauza, planowanie działań całej drużyny, świadome podejmowanie decyzji w

ODWIEDŹ NAS: