Całe zamieszanie wokół „Odysei” zbiega się z innym, równie głośnym wydarzeniem w kinach: premierą „Avatara: Ogień i Popiół” Jamesa Camerona. Jak podają zagraniczne media, to właśnie przed seansami nowej części „Avatara” ma być oficjalnie wyświetlany prolog do „Odysei”. To fascynująca sytuacja, w której dwóch tytanów kina wzajemnie się napędza. Z jednej strony mamy Camerona, mistrza immersyjnego 3D i budowania światów, a z drugiej Nolana, czarodzieja myśli i struktury narracyjnej. Niezależnie od tego, kto wygra w box office, my, fani, dostaniemy podwójną dawkę epiki.
Potwierdzenie, że "The Odyssey" to epicki film mitologiczny, a nie sci-fi, może zaskoczyć fanów reżysera. Jednakże, sposób, w jaki Nolan wykorzystuje format IMAX, łączy efekty praktyczne z legendarnym rozmachem, sprawia, że ta starożytna historia nabiera zupełnie nowego, przełomowego wymiaru. Zamiast statków kosmicznych, dostajemy morskie sztormy, cyklopów i boskie intrygi.
(Dalsza część artykułu pod ilustracją)
KLIKNIJ OBRAZ 👆
Fantasy News / Przecieki
Christopher Nolan powraca na duży ekran z rozmachem godnym Homera! Choć twórca "Interstellar" i "Incepcji" słynie z żonglowania czasem i przestrzenią, jego najnowszy projekt, „The Odyssey”, uderza w tony starożytnej epopei. Wyciek sześciominutowego prologu wstrząsnął zagranicznymi mediami, ujawniając imponujący rozmach, z jakim reżyser adaptuje legendę Odyseusza.
Mimo że studio starało się utrzymać ten smakowity kąsek wyłącznie w obiektywach IMAX, złośliwe cyfrowe duszki sprawiły, że fragment filmowego prologu „The Odyssey” trafił do sieci. Reakcje fanów na Reddicie i X są jednoznaczne: Nolan znowu to zrobił, ale inaczej. Sześć minut wizualnej precyzji, charakterystycznych dla reżysera ujęć i oszałamiających scen akcji wystarczyło, by potwierdzić, że twórca powraca do kina epickiego - tym razem w realiach historycznych i mitologicznych.
„The Odyssey” to film owiany tajemnicą, ale jego fundament jest już doskonale znany. To adaptacja klasycznego eposu Homera, opowiadająca o trwającej dziesięć lat tułaczce Odyseusza, króla Itaki, po wojnie trojańskiej. Desperacko próbuje wrócić do domu do żony Penelopy i syna Telemacha. Film czerpie z materiału źródłowego, przenosząc na ekran potwory i bogów Grecji. Nolan potwierdził to, kręcąc w autentycznych, mitologicznych lokalizacjach, takich jak Włochy, Grecja, Maroko i Islandia.
Wyciekły prolog, choć nieoficjalny, zdaje się być kluczowym elementem wprowadzającym w nastrój. Recenzenci, którzy mieli szansę go zobaczyć, opisują sceny rozgrywające się wewnątrz Konia Trojańskiego, gdzie Matt Damon (jako Odyseusz) i jego żołnierze czekają w napięciu. Następnie, pod osłoną nocy, następuje brutalny atak na Troję. Cała sekwencja jest niezwykle immersyjna i "ma paralele do 'Dunkierki' i 'Tenet'" - co sugeruje unikalny montaż i charakterystyczną dla Nolana nielinearną narrację w ramach prostej historii.
Najważniejszą informacją dla fanów fantastyki jest potwierdzenie, że film nie uniknie elementów mitycznych. Prolog wieńczy dramatyczne ujęcie Cyklopa - jednego z legendarnych przeciwników, których Odyseusz spotyka w swojej podróży. W rolach głównych, poza Damonem, zobaczymy: Toma Hollanda (Telemach), Anne Hathaway (Penelopa), Roberta Pattinsona (Antinous) oraz Zendayę jako Atenę i Charlize Theron jako Kirke (Czarodziejkę). Ta obsada to prawdziwa armia tytanów gotowych do przeniesienia mitu na ekran IMAX. Osobiście, nie jestem przekonany do aktorstwa Zendayi, pewnie jak większość z Was, ale... czas pokaże, prawda?
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆