Z okazji 20-lecia premiery „Złodzieja Pioruna” Rick Riordan powrócił do początków swojej mitologicznej sagi. W wywiadzie dla People ujawnił, że nigdy nie obejrzał filmowych adaptacji swoich książek. Dla milionów fanów może być to szok - ale dla samego autora to naturalna konsekwencja głębszego konfliktu między twórcą a ekranem.
Choć Percy Jackson to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci współczesnej fantastyki młodzieżowej, jego filmowe adaptacje z 2010 i 2013 roku od początku budziły kontrowersje. Zmiany fabularne, pominięcie kluczowych wątków i dobór aktorów znacznie starszych od książkowych bohaterów wywołały konsternację fanów. Dziś wiemy, że Rick Riordan również nie był zadowolony - i wcale nie ukrywał swojego rozczarowania.
Już wcześniej, w serii tweetów z 2020 roku, Riordan przyznał, że wielokrotnie prosił twórców filmów o zachowanie wierności materiałowi źródłowemu. Jego sugestie były jednak ignorowane. Ostatecznie zrezygnował z oglądania produkcji, by – jak sam przyznał – „nie popsuć sobie humoru”. I nie wydaje się, by miał w planach zmienić zdanie.
*Rick Riordan
Seria o Percym Jacksonie zyskała status kultowy nie tylko dzięki dynamicznej akcji i odświeżeniu greckiej mitologii. Jej siłą było też to, że mówiła językiem współczesnych nastolatków - nieidealnych, zagubionych, ale pełnych odwagi. Percy miał ADHD i dysleksję, jego przyjaciele reprezentowali różne tożsamości, kultury i doświadczenia życiowe.
Riordan nigdy nie traktował „Percy’ego” jako zwykłej przygodówki. Od początku chciał stworzyć przestrzeń, w której dzieci neurodywergentne czy LGBTQ+ znajdą swoje miejsce. Camp Half‑Blood to nie tylko letni obóz dla herosów - to dom dla wszystkich, którzy czują się inni.
I być może właśnie dlatego nie zaakceptował filmowych adaptacji - bo nie oddawały one ducha tej opowieści. Gdy bohaterowie zostali pozbawieni swojej różnorodności i głębi, Percy przestał być Percym.
Zupełnie inna historia to nadchodzący serial Disney+, w którym Riordan pełni rolę producenta i konsultanta kreatywnego. Pierwszy sezon, który zadebiutował w 2023 roku, spotkał się z ciepłym przyjęciem – zarówno od krytyków, jak i fanów rozczarowanych wcześniejszymi ekranizacjami.
Tym razem Percy wygląda jak Percy. Bohaterowie są w odpowiednim wieku, a fabuła wiernie oddaje wydarzenia z książek. Ale przede wszystkim - w produkcję zaangażowany jest autor, który nie oddał swojej historii bez walki.
Choć Riordan nie mówi tego wprost, można się domyślać, że serial to jego sposób na odzyskanie kontroli nad światem, który stworzył. To także prezent dla wiernych czytelników - tych, którzy przez lata bronili Percy’ego, mimo nieudanych prób ekranizacji.
*Serial na Disneyu
„Złodziej Pioruna” miał premierę w 2005 roku i szybko stał się globalnym fenomenem. Do dziś seria sprzedała się w ponad 180 milionach egzemplarzy, a kolejne pokolenia czytelników odkrywają mitologię grecką w nowoczesnym wydaniu.
Co ciekawe, Riordan z entuzjazmem przyjął musicalową adaptację książki - „The Lightning Thief: The Percy Jackson Musical” - która odniosła sukces na Broadwayu. Dlaczego? Bo, jak sam twierdzi, „rozumiała o co chodzi”. Nie chodziło o efekty specjalne, ale o emocje, relacje i poszukiwanie własnego miejsca w świecie.
Po 20 latach Percy nadal inspiruje. Może właśnie dlatego, że jego twórca nie poszedł na kompromis.
Ishamael
Książka "Złodziej pioruna. Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Tom 1" Ricka Riordana dostępna jest na Ceneo. Kupując ją z naszego linku wspierasz rozwój Niezbadanych Krain: Kup na Ceneo