W ostatnim czasie polski pisarz Andrzej Sapkowski, twórca kultowej sagi o Wiedźminie, ponownie znalazł się w centrum uwagi. Ogłosił plany napisania kolejnych książek w uniwersum Geralta z Rivii, a przy okazji nie omieszkał skierować kilku ironicznych uwag pod adresem George'a R.R. Martina, autora "Pieśni Lodu i Ognia" (cyklu, na którym bazuje serial "Gra o Tron").
W listopadzie 2024 roku na polskim rynku ukazała się nowa książka Sapkowskiego z serii o Wiedźminie, zatytułowana "Rozdroże Kruków". Książka, która chronologicznie osadzona jest przed główną sagą, spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem fanów. Co więcej, międzynarodowa premiera "Rozdroża Kruków" planowana jest na wrzesień 2025 roku, co świadczy o globalnym zasięgu popularności uniwersum Wiedźmina.
Jednak to nie koniec nowości. Sapkowski podczas wystąpienia na Festiwalu Książki w Opolu jasno zadeklarował, że nie zamierza odkładać pióra i ma w planach kolejne powieści. To dobra wiadomość dla fanów, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że od ostatniej pełnoprawnej książki z sagi, "Sezonu Burz", minęło ponad dziesięć lat.
Prawdziwe poruszenie wywołały jednak komentarze Sapkowskiego dotyczące George'a R.R. Martina i jego opóźnień w wydawaniu kolejnych tomów "Pieśni Lodu i Ognia", w szczególności "Wichrów Zimy". Polski autor, z charakterystycznym dla siebie sarkazmem, powiedział:
Sapkowski odniósł się również do sytuacji, w której serial "Gra o Tron" wyprzedził książkowy pierwowzór, rozwijając fabułę poza to, co Martin zdążył napisać. Zasugerował, że w takiej sytuacji sam zastanawiałby się, czy jest sens kontynuować pisanie, skoro "to już było". Dodał także z przekąsem: "Martin nie pisze dalszego ciągu, bo się pewnie obraził, że sfilmowali dalszy ciąg, ale pieniędzy pewnie nie oddał. Ja bym nie oddał."
Te wypowiedzi, choć żartobliwe i utrzymane w typowym dla Sapkowskiego stylu, wywołały spore dyskusje wśród fanów obu autorów. Wielu odebrało je jako celną szpilę w stronę Martina, który od lat zmaga się z presją dokończenia swojej sagi.
Dla miłośników Wiedźmina deklaracje Sapkowskiego są powodem do radości. Oznaczają, że uniwersum, które tak bardzo pokochali, będzie dalej rozwijane przez samego twórcę. Natomiast "żarty" z George'a R.R. Martina, choć kontrowersyjne, wpisują się w obraz Andrzeja Sapkowskiego jako bezkompromisowego i szczerego artysty, który nie boi się wyrażać swoich opinii, nawet jeśli są one nieco prowokacyjne. Czas pokaże, jakie nowe przygody Geralta z Rivii czekają na czytelników i czy Sapkowski dotrzyma słowa, pisząc szybciej niż jego amerykański kolega po fachu.
Ishamael
Pierwszą część sagi o Wiedźminie znajdziesz na Ceneo: Wiedźmin: Ostatnie Życzenie
Kupując z naszego linku wspierasz rozwój Niezbadanych Krain