Człowiek kontra Dziecko
Komedia
Netflix
Niezbadane Krainy
Recenzja
Problem pojawia się wtedy, gdy widz - tak jak w moim przypadku - zaczyna odczuwać, że tych „głupotek” jest po prostu za dużo. Że serial zbyt często zakłada, iż wystarczy skrajna niekompetencja bohatera, by wywołać śmiech. W takich momentach pojawia się pytanie, czy Netflix nie idzie na zbyt duże uproszczenia, stawiając na humor, który momentami balansuje na granicy irytującej farsy. W sieci można znaleźć wiele podobnych opinii - część widzów przyznaje, że zamiast śmiechu odczuwała napięcie lub frustrację, szczególnie w scenach, gdzie absurd dotyczył opieki nad dzieckiem.
Prosta, momentami przewidywalna historia, która trzyma tempo dzięki krótkim odcinkom, ale szybko ujawnia swoje schematy.
Postać grana przez Rowana Atkinsona broni się charyzmą i doświadczeniem aktora, choć reszta bohaterów pozostaje raczej tłem.
Serial delikatnie dotyka tematów rodziny i odpowiedzialności, ale emocje są powierzchowne i podporządkowane gagom.
Produkcja jest estetyczna, czytelna i technicznie poprawna, z wyraźnym naciskiem na fizyczną komedię i timing.
Tło fabularne spełnia swoją funkcję, ale jest jedynie pretekstem do kolejnych absurdalnych sytuacji.
Serial ogląda się szybko i lekko, ale raczej „z rozpędu” niż z autentycznej ciekawości.
Po seansie pozostaje wrażenie sympatycznej, lecz nierównej komedii, która mogła być bardziej wyważona.
To lekka, sympatyczna komedia z mocnym akcentem na slapstick i absurdalne sytuacje, która bawi głównie dzięki Rowanowi Atkinsonowi, ale momentami przesadna infantylność i nielogiczność mogą irytować. Idealna dla widzów szukających szybkiej, niezobowiązującej rozrywki, mniej dla tych, którzy oczekują głębi i subtelnego humoru.
Pytasz Co Sobie Dzisiaj Obejrzeć? Sprawdź Nasz REKOMENDATOR FILMÓW
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆
KLIKNIJ OBRAZ 👆