Zgodność z książkæ w dużej mierze jest, ale zmiany psują odbiór
Przerysowani i mało naturalni
Za dużo, za głośno, za ciężko
Ładne zdjęcia i muzyka, ale klimat zbyt dramatyczny
Schemat stary jak świat: bogaty chłopak, biedna dziewczyna
Szkoła wygląda elegancko, ale ginie w nadmiarze emocji
Niby o ambicjach i różnicach klasowych, ale toną w melodramacie
Raczej męczy niż wciąga
Podczas oglądania miałam poczucie, że ktoś wziął prostą historię o różnicach klasowych i pierwszej miłości, a potem dolał do niej hektolitry patosu. Wyszło z tego widowisko, które chwilami bawiło mnie swoją przesadą, ale częściej męczyło. To nie był romans, w którym kibicujesz bohaterom, tylko dramat, w którym zastanawiasz się, jak długo jeszcze wytrzymasz.
To serial dla osób, które naprawdę lubią przesadzony dramat. Jeśli szukasz lekkiej młodzieżówki z nutą romansu - możesz odpuścić.
Tytuł: Maxton Hall - Dwa Światy Nazwa naparu: „Herbata tortur i ciekawości”
Zaparz mocną bazę, wrzuć śliwki i kardamon. Dodaj cynamon, posłódź miodem. Gotowe.
Kiedy wiesz, że coś Cię zmęczy, ale i tak chcesz sprawdzić, jak się skończy.
Tak jak z tą herbatą - nie wszystko, co gorzkie i ciężkie, musi być złe. Czasem warto spróbować, by wiedzieć, że to nie dla nas. A jednak coś w tej mieszance (czy w tym serialu) sprawia, że zostaje w pamięci - choćby jako doświadczenie, którego drugi raz raczej nie powtórzę.
Dlaczego ta herbata?
Bo tak właśnie smakował mi ten sezon - nie słodko i przyjemnie, tylko ciężko i gorzko, ale coś mimo wszystko kazało wypić do końca.
Thea Sinesis