Maxton Hall Tom 2: Save You - Recenzja Książki Mony Kasten

Po przeczytaniu " Save Me" nie wyobrażałam sobie nie sięgnąć od razu po kontynuację. Pierwszy tom zakończył się w takim momencie, że zostawić Ruby i Jamesa bez odpowiedzi na to, co dalej - po prostu się nie dało. Dlatego sięgnęłam po " Save You" i… przepadłam.

Ruby Na Nowym Etapie Życia

Na początku muszę przyznać, że ten tom jest inny w odbiorze niż pierwszy. W " Save Me" poznajemy Ruby - jej plany, ambicje, uporządkowane życie i ten świat Maxton Hall, do którego kompletnie nie pasuje. W " Save You" Ruby już wie, że jej życie nie będzie takie samo jak wcześniej. Jest zraniona, rozczarowana i próbuje poskładać siebie na nowo. Najważniejsze marzenie, czyli Oksford, wciąż pozostaje jej celem, ale w tle cały czas przewijają się emocje, które wywołał James.

Emocje, dramat i niedopowiedzenia – Save You Mony Kasten to kontynuacja, która wciąga jeszcze mocniej niż Save Me. Ruby i James mierzą się z bólem, tęsknotą i nadzieją, a zakończenie nie pozwala odłożyć serii na półkę.

James z kolei staje się w tej części bardziej ludzki. Już nie tylko arogancki chłopak z bogatej rodziny - tutaj wyraźnie widać, jak bardzo pogubiony potrafi być i jak bardzo chce odzyskać Ruby. Jego błędy są oczywiste, ale też daje się dostrzec, że naprawdę mu zależy.

Emocje, Dramat i Zakończenie

To, co mnie najbardziej zaskoczyło, to ilość emocji, które Mona Kasten potrafiła zmieścić w tej książce. Mamy tutaj ból, tęsknotę, wątpliwości, ale i iskierki nadziei, które sprawiają, że człowiek czyta rozdział za rozdziałem, trzymając kciuki, żeby bohaterowie znaleźli w końcu wspólną drogę. I choć chwilami chciałam krzyczeć na Ruby, że powinna bardziej zaufać sobie niż sercu, a Jamesowi radziłam w myślach, by wreszcie dorósł - to właśnie te emocje sprawiają, że trudno było oderwać się od lektury.

" Save You" jest trochę bardziej dramatyczne, trochę mniej „ cukierkowe” niż pierwszy tom, ale przez to wydaje się też bardziej prawdziwe. Pokazuje, że relacje nie są proste, że uczucia potrafią boleć i że czasami naprawdę trudno zdecydować, czy warto zaryzykować drugi raz.

A zakończenie? Powiem tylko tyle - jeśli myślicie, że po " Save Me" czułam się sfrustrowana brakiem dalszego ciągu, to po " Save You" to uczucie podwoiło się. Mona Kasten doskonale wie, jak zostawić czytelnika w zawieszeniu, żeby od razu sięgnął po kolejny tom.

Książkę kupisz tutaj: Maxton Hall Tom 2: Save You

Kupując z naszych linków, wspierasz rozwój Niezbadanych Krain

Sprawdź moją recenzję serii " Maxton Hall":

Tom 1: Maxton Hall Tom 1: Save Me - Recenzja Książki Mony Kasten

Tom 2: Właśnie Czytasz

Serial Maxton Hall - Dwa Światy:

Sezon 1: Maxton Hall: Dwa Światy - Recenzja Pierwszego Sezonu Serialu Prime Video

Fabuła i tempo → 8/10

Akcja wciąga, emocje napędzają kolejne rozdziały, a zakończenie zostawia ogromny niedosyt

Bohaterowie → 8/10

Ruby trochę pogubiona, James bardziej ludzki, da się ich zrozumieć i kibicować im mimo frustracji

Relacje i emocje → 9/10

Ból, tęsknota, iskierki nadziei i masa napięcia; trudno oderwać się od ich historii

Styl i język → 8/10

Lekko, przystępnie, z emocjami wyczuwalnymi w każdym dialogu

Oryginalność → 7/10

Romans w szkolnym klimacie to nic nowego, ale sposób, w jaki autorka buduje napięcie, dodaje świeżości

Świat przedstawiony → 7/10

Maxton Hall nadal działa jak dobre tło, eleganckie i pełne kontrastów

Przekaz i wartości → 8/10

O tym, że relacje wymagają odwagi i że drugie szanse nie zawsze są łatwe

Wciągalność → 9/10

Bardzo trudno się oderwać, rozdział za rozdziałem

Efekt końcowy → 9/10

Satysfakcja pomieszana z ogromną frustracją, bo trzeba natychmiast sięgać po kolejny tom

Moje wrażenie → 8/10

Dramatyczniej niż w pierwszej części, bardziej prawdziwie i emocjonalnie. To książka, która wywołuje złość i czułość jednocześnie, a to w romansach najlepsza mieszanka

Średnia: 8,1 / 10

Dla fanów emocjonalnych rollercoasterów i romansów enemies-to-lovers, którzy lubią książki zostawiające w zawieszeniu.

OCENA:

Herbatka inspirowana książką

Tytuł: Save You – Mona Kasten Nazwa naparu: „Herbata złamanych serc”

Co znajdziesz w filiżance?

Czarna herbata Assam - mocna baza, jak intensywne emocje tej części

Suszone wiśnie - kwaskowatość, czyli ból i tęsknota bohaterów

Skórka pomarańczy - iskierka nadziei i świeżości, która rozjaśnia dramat

Lawenda - nutka ukojenia dla roztrzęsionych nerwów

Odrobina wanilii - bo nawet wśród cierpienia jest miejsce na czułość

Jak przygotować?

Zaparz mocną bazę z Assam, dorzuć wiśnie i pomarańczę. Na koniec szczypta lawendy i kilka kropli ekstraktu z wanilii albo laseczka wanilii do naczynia.

Kiedy najlepiej pić?

Gdy czujesz, że musisz odpocząć od własnych emocji… ale i tak sięgasz po kolejny rozdział, mimo że miał być tylko „jeszcze jeden”.

Mała refleksja:

Smakuje intensywnie, czasem gorzko, czasem słodko – dokładnie jak Save You, które zostawia po sobie niepokój, ale też potrzebę, by natychmiast sięgnąć po więcej.

Dlaczego ta herbata?

Bo to nie jest lekka, słodka herbatka do popołudniowego chilloutu. Tu smak przeplata się z goryczą i słodyczą - trochę jak w relacji Ruby i Jamesa.

Thea Sinesis